Z lewej strony ponętny biust. Z prawej nagi, umięśniony tors. A po środku napis: "Życie jest krótkie! Weź rozwód". Takim plakatem kancelaria prawnicza Corri Fetmana i Kelly Garlanda chciała zdobyć klientów. Mieszkańcy Chicago poczuli się urażeni.
Billboard szybko zniknął. Jeden z miejskich radnych zauważył, że firma nie dostała pozwolenia na umieszczenie reklamy. Wysłał inspektorów, którzy ściągnęli plakat. Jego właściciele byli oburzeni. "To było nasze dzieło sztuki, a oni je zniszczyli" - powiedzieli.
Ale tak naprawdę powinni się cieszyć. Afera jednak napędziła im wielu klientów. Jak sami przyznali, od kilku dni telefon w kancelarii nie przestaje dzwonić.
Amerykańscy prawnicy nie przebierają w środkach w walce o klienta. Także w reklamie. Jedna z kancelarii prawniczych chyba jednak przesadziła. Roznegliżowanymi ciałami na plakacie zachęcała do... wzięcia rozwodu.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama