39-letnia Mills i jej partner z parkietu, Jonathan Roberts, przetańczyli w sumie sześć odcinków. I choć u sędziów uzyskali całkiem dobre noty, to jednak SMS-owe poparcie widzów było zbyt małe, by mogli zostać w programie.
Heather przeczuwała, że to koniec. Jeszcze przed sądnym odcinkiem przygotowała pożegnalne przemówienie. Spisała je na kawałku papieru, który miała przy sobie przez cały program. "Wiedziałam, że odpadniemy" - mówiła Mills, dziękując swojemu partnerowi i ekipie "Tańca z gwiazdami", a przy okazji, apelując do widzów, żeby... przeszli na wegetarianizm.
Heather straciła lewą nogę w wypadku samochodowym w 1993 roku. Przed występem w "Tańcu z gwiazdami" było głośno o jej rozwodowej szarpaninie z Paulem McCartneyem - walce o pieniądze i prawo do wychowywania ich córeczki.