Po zakończeniu serialu słuch po Jasonie zaginął na parę ładnych lat. Później Priestley grał głównie epizody. Teraz jednak znowu powraca i to w wielkim stylu. Telewizyjni producenci docenili go, ale tym razem nie za zdolności aktorskie, tylko za pasję - kolekcjonowanie win.

Aktor nie lubi, gdy nazywa się go ekspertem. Twierdzi, że nigdy nie będzie wiedział o winach wszystkiego, bo zawsze może trafić na takie, którego jeszcze nie smakował. "Zawsze można trafić do nowego regionu, odkryć i doświadczyć czegoś nowego. Jestem więc bardziej zainteresowanym poszukiwaczem niż znawcą" - mówi Jason.

Kanadyjczyk zbiera wina już od siedemnastu lat. Przez ten czas w swojej piwniczce zgromadził ponad 4 tys. butelek. Zapytany, co zamierza z nimi zrobić, odpowiedział: naturalnie wypić! "Nie robią wina, aby na nie patrzeć. Wino jest dla ludzi i od ludzi. Jest do picia!" - powiedział aktor.