Nikomu - na szczęście - nic się nie stało. Sam kierowca, uderzając wózkiem widłowym w ścianę, wyleciał z siedziska i rozbił sobie głowę. Gdyby w jego fabryce pokazywano firmy instruktażowe, jak ten dołączony do artykułu (to autentyczny niemiecki film edukacyjny, ale - uwaga - zawiera bardzo drastyczne sceny, rodem z krwawego horroru), być może nic by się nie stało. Filmy BHP to istotna część zapewnienia bezpieczeństwa w pracy. Być może warto wprowadzić "na zakładzie" obowiązkowe alkomaty.
Operator wózka widłowego w brytyjskiej fabryce był tak pijany, że nie zapanował nad maszyną i wbił się w ścianę. 46-letni robotnik z fabryki Metaldyne w hrabstwie Kent nie był w stanie ustać na nogach, o prowadzeniu ciężkiego sprzętu nie wspominając. Przytomniał w szpitalu w towarzystwie stojącego przy łóżku policjanta.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama