Problem powstanie, gdy słodka sól będzie tak samo popularna jak zwykła. "Usiądziemy i będziemy myśleć" - bezradnie rozkłada ręce Göran Gabrielsson z administracji szwedzkich dróg.
Chyba każdy Skandynaw boi się rogacza na drodze. Wypadki z ich udziałem są wyjątkowo groźne. W samej Norwegii koszty, które powodują, wynoszą ponad 40 milionów dolarów! O randze problemu świadczy także to, że przez lata Szwedzi testowali samochody właśnie na wypadek zderzenia z łosiem.
Cała władza w ręce łosi. I reniferów. Zwierzaki same wybiorą sól, którą zimą posypywane będą szwedzkie ulice. Chodzi o to, żeby jej smak nie przyciągał rogaczy na drogi. Na początek zwierzakom drogowcy dadzą do wyboru sól używaną obecnie i jej słodszy wariant. Ta, która będzie mniej smaczna, trafi na oblodzony asfalt.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama