To jednak chyba nie romans, bo Misztal - jeden z najbogatszych posłów - był ze swoją partnerką, a z całym towarzystwem była też znana menedżerka muzyczna, Katarzyna Kanclerz.

Mandaryna zabrała na Mazury swoje dzieci. Podobno chciał je odwiedzić Michał Wiśniewski, ale w końcu nie przyjechał. Może przestraszył się gróźb Kanclerz, która miała powiedzieć, że jak przyjedzie, to go postraszy policją. I w dodatku mówiła to tak głośno, żeby usłyszeli wszyscy hotelowi goście.

Reklama

Świadkowie, którzy widzieli imprezującą ekipę, mówią, że posła Misztala w niedzielę rano bardzo bolała głowa. Podobno dlatego, że dzień wcześniej zbyt dobrze bawił się na dyskotece.