Spór o to, kto jest ojcem córki Anny Nicole Smith, trwał ponad miesiąc. Za tatę kilkumiesięcznej Dannielyn uważało się trzech mężczyzn: obecny prawny opiekun dziecka i zarazem mąż zmarłej fotomodelki - prawnik Howard Stern, jej partner - niejaki Frederic van Anhalt i jeszcze kolejny partner - paparazzi właśnie.
I - jak dowiodły wyniki badań DNA - to właśnie 34-letni Larry Birkhead jest ojcem dziewczynki. "A nie mówiłem? Moja mała wraca do domu" - cieszył się z ogłoszenia wyników testów Larry. Jego radość musi być tym większa, że mała Dannielyn odziedziczy fortunę po byłym mężu Anny Nicole Smith - 90-letnim potentacie naftowym, J. Howardzie Marshallu II.
Dannielyn urodziła się siedem miesięcy temu na Wyspach Bahama, gdzie Anna Nicole Smith mieszkała ze Sternem. Wkrótce po jej urodzeniu rodzinne szczęście modelki zburzył paparazzi. I ogłosił, że to on jest ojcem dziewczynki. Modelka i jej mąż walczyli z fotografem w sądzie.
Tuż przed śmiercią Nicole Smith zgodziła się na badanie DNA dziecka. Zmarła w lutym, po tym jak przedawkowała leki w hotelu na Florydzie.