Jak mówi stare porzekadło: "Bo w tym cały jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz". Problem w tym, że ani znany aktor, ani jego legalna żona, nie chcą rozwieść się szybko i w zgodzie. On ma już drugą rodzinę i dwójkę dzieci. Ona podobno także znalazła nowego partnera. Małżonkowie, których związek istnieje więc już tylko na papierze, od ponad czterech lat bezskutecznie spotykają się sądzie. Każde z nich chce orzeczenia o winie drugiego. W tej walce jak na razie nie widać ani wygranych, ani przegranych - pisze "Fakt".

"Sprawa stoi w miejscu" - zdradza w rozmowie z "Faktem" artysta. "Jedną z przyczyn jest to, że moja była żona Katarzyna nie pokazuje się na rozprawach" - tłumaczy. "Przychodzą zaświadczenia, że jest chora albo wyjechała" - dodaje Jacek Borkowski.

Katarzyna Borkowska winą za taki stan rzeczy obarcza polski system sądowy. "Z rozwodem sprawa ciągnie się strasznie długo. A wszystko dlatego, że rozprawy są dwa razy do roku i to wina naszych sądów. Nic na to nie po poradzimy..." - tłumaczy małżonka aktora.

Borkowski ogłosił właśnie, że przestał się już tym przejmować. "Tamte drzwi zostały dawno zamknięte i zamurowane. To mnie w ogóle nie interesuje. Nie przejmuję się tym" - mówi o swoim oficjalnym związku aktor. Dlaczego do sprawy zaczął pochodzić z lekkim sercem? "To jest rzecz tylko i wyłącznie formalnościowa. Mnie to życia nie zmienia" - tłumaczy.

Od kilku lat Borkowski cieszy się szczęściem u boku pięknej Magdaleny, którą nazywa swoją żoną. I choć formalnie nią nie jest, chwali się nią na każdym kroku. 'Mam dwójkę pięknych dzieci. Mam o kim myśleć i dla kogo pracować" - uśmiecha się. "Byłem cierpliwy przez dwadzieścia lat, to wytrzymam jeszcze trochę" - wspomina swój były związek.

Przypomnijmy, że małżeństwo Jacka i Katarzyny Borkowskich, którego owocem jest ich córka Karolina, rozpadło się w połowie 2002 r. Jacek szybko odnalazł miłość u boku Gotowieckiej, z którą ma dwójkę dzieci. Czy sprawa rozwodowa Borkowskich w końcu doczeka się rozwiązania i aktor będzie mógł w końcu zalegalizować swój nowy związek? Będziemy o tym informować.









Reklama