Wieść o fotografii natychmiast obiegła cały świat. Nie wiadomo, skąd zdjęcie się wzięło i kto je upublicznił. Być może było skrzętnie schowane w kontenerze, w którym gwiazdka trzymała swoje skarby, a który - przez jej skąpstwo - trafił pod młotek. To właśnie tam znalazły się taśmy, na których widać Paris nagą, pijaną, palącą marihuanę i miotającą rasistowskie wyzwiska.

Wygląda na to, że to kolejny seksualny skandal z dziedziczką w roli głównej. Niektórzy jednak twierdzą, że zdjęcie nie jest autentyczną fotografią, a jedynie fotomontażem. Jednak ci, którzy dobrze znają gwiazdę i jej upodobanie do przygód, wierzą, że fotografia istnieje. W końcu przecież sama Paris przyzwyczaiła nas do takich sensacji.