George Penaranda w pełni wykorzystywał możliwości, jakie dawała mu praca. Obsługiwał bowiem maszynę, która na lotnisku prześwietla bagaże pasażerów. Wiedzę o ich zawartości wykorzystywał w praktyce. Wraz z dziesiątką wspólników.
Z zegarkiem Paris się nie udało. Kolega George'a zauważył, jak ten wyciąga zegarek z torby dziedziczki hotelowej fortuny, wkłada do swojej rękawiczki a później do kieszeni.
Warty nieco mniej, bo 7 tys. dolarów (21 tys. zł) czasomierz piosenkarki Keyshii Cole złodziejom udało się już jednak upłynnić w Las Vegas. Złodzieje zabrali go z lotniskowego biura rzeczy znalezionych.