Para wybrała się na randkę do knajpki w Santa Monica w Los Angeles, która słynie z wyśmienicie przyrządzanych owoców morza. Drew Barrymore i Spike Jonze zafundowali sobie na obiad ten słynny afrodyzjak. I podziałało. Jak donoszą świadkowie, już w restauracji zaczęli się namiętnie całować. Przez cały czas byli tak pochłonięci sobą, że zdawali się nie widzieć nikogo wokół.

Nowy chłopak Drew, to były mąż reżyserki Sofii Coppoli. Jonze także staje po drugiej stronie kamery. Wyreżyserował słynne klipy m.in. Beastie Boys, R.E.M. czy Björk, a także niezwykłe filmy - m.in. nominowany do Oscara obraz "Być jak John Malkovich".

I widać, że pasuje do aktorki. Bo Drew ma słabość do mężczyzn ubranych w luźne ciuchy i trampki. Z jednym z takich panów - perkusistą rockowej kapeli The Strokes, Fabrizio Morettim, rozstała się trzy miesiące temu, po pięciu latach związku.

Miłość Drew i Spike'a kwitnie zaledwie przez kilka tygodni - spędzili razem walentynki - i jak widać nabiera coraz większych rumieńców.