Harry'ego i spółkę można nalepiać na paczki i listy w Paryżu i kilku innych francuskich miastach. W ten nietypowy dość sposób Francuzi ulegli panującej na całym świecie potteromanii. I nie przeszkadza im wcale, że moda przywędrowała do nich z przeciwnego brzegu kanału La Manche.

Jednak Francja nie jest pierwszym krajem, jaki sprawił sobie znaczki z Harrym Potterem. Wcześniej podobne dowody uznania pojawiły się na listach w Australii, Tajwanie i leżącej na Morzu Irlandzkim wyspie Man.