Mięśniak, znany z serii filmów o komandosie Rambo i bokserze Rocky Balboa, miał wwieźć zakazane fiolki 16 lutego tego roku. Przyleciał wówczas do Australii promować najnowszą część filmów o perypetiach najsłynniejszego filmowego boksera. Jednak na lotnisku przyłapały go służby celne.
Rozprawa w sprawie Stallone ruszy po 24 kwietnia. Tego bowiem dnia aktorowi zostaną przedstawione oficjalne zarzuty. Za ten niecny czyn grozi mu grzywna w wysokości - nawet - 96,6 tys. dolarów (ok. 300 tys. złotych).