Angelina nie chce zdradzać szczegółów. Opowiedziała tylko, że próbowano ją porwać, kiedy odwiedzała pewną małą zagraniczną miejscowość. Zapewne chodzi o jedną z jej wielu podróży do biednych krajów. Niedawno Jolie była w Sudanie.

Porywaczom najpewniej chodziło o gigantyczny okup, jaki bliscy gwiazdy mieliby wpłacić za jej uwolnienie. Nie wiadomo, ile prawdy jest w opowieści aktorki. Ale jedno jest pewne - Jolie wzmocniła ochronę. Tak na wszelki wypadek.