"Gdy jeden po drugim znikały nam ptaki, myśleliśmy, że to zdziczałe psy polują u nas na podwórku. Nie mogłem otrząsnąć się z szoku, gdy na wcinaniu gdaczących kur złapałem naszego cielaka" - opowiadał przejęty Ajit Ghosh.

Młoda krówka zakradała się do kurnika i chwytała ptaki za głowy, by nie zdążyły zaalarmować koleżanek. Miejscowy weterynarz stwierdził, że to wina braku ważnych składników w diecie cielaka. Krówka była głodna, więc posiłkowała się drobiem.

Reklama