Hurley powiedziała "tak" Arunowi Nayarowi w pięknym zamku Sudeley w południowo-zachodniej Anglii. O ceremonii nie wiadomo właściwie nic, bo para wyjątkowo skutecznie ochroniła się przed atakiem dziennikarzy i fotoreporterów. Nie zaprosiła nawet rodziny. Jedynymi świadkami tego wydarzenia byli dwaj miejscowi urzędnicy.
Ale dziś nie będzie już tak spokojnie - para organizuje bowiem wielkie wesele. Wśród zaproszonych jest wiele sław - m.in. piosenkarz Elton John, projektantka mody Donatella Versace oraz David i Victoria Beckhamowie. Przyjęcie - tak jak ceremonia ślubna - odbędzie się w zamku Sudeley, należącym do ojca chrzestnego czteroletniego synka Hurley z poprzedniego związku.
Elizabeth i Arun najpewniej wymkną się z wesela... po angielsku. A to dlatego, że już jutro lecą do ojczyzny pana młodego. Po to, by wziąć ślub ponownie, ale tym razem zgodnie z tradycją indyjską.