Oczywiście nie napisał jej sam, a z dwoma brytyjskimi naukowcami - Patrickiem Moorem i Chrisem Lintottem. Trzech panów zafascynował Wielki Wybuch na tyle, że chcieli podzielić się tą fascynacją z innymi. Dlatego stanęli na głowie, żeby w 192-stronicowej książce "Bang!: The complete history of the universe" (Bum! Całkowita historia wszechświata) nie było języka matematyków, tylko ten, używany przez zwykłych ludzi.

Zaskoczeni mogą być zwykli miłośnicy muzyki Queen, ale nie prawdziwi fani. Ci zapewne wiedzą, że przez wiele lat astronomia była wielką miłością Maya, którą porzucił dla gitary. Teraz po prostu do niej wrócił. I to na poważnie. Po skończeniu książki popularno-naukowej pisze teraz... pracę doktorską o pyle międzyplanetarnym.