Nie ma się co aktorowi dziwić. W końcu jego związek z Liz był wyjątkowo długi, jak na warunki panujące w show-biznesie. Zakochani stanowili jedną z najbardziej znanych i lubianych par w Wielkiej Brytanii - także z powodu wyskoków Hugh, szalejącego w ramionach prostytutek, i teatralnego przebaczenia Liz.

Para rozstała się w 2001 roku. Aktor rzucił się w wir życia towarzyskiego, by wreszcie znaleźć szczęście u boku pięknej Jerminy Khan. Jednak wytrwał w związku tylko (a może aż?) trzy lata. I nawet czarująca ciemnowłosa Jermina nie zdołała zaciągnąć go do ołtarza.

Wygląda więc na to, że Hugh Grant ze wszystkich sił dba o swój wizerunek wiecznego chłopca i wiecznego kawalera.