Kate chce się przeprowadzić do USA i zacząć tam pracę. W zeszłym tygodniu wybrała się do ambasady, żeby załatwić pozwolenie na nią. Musiała obejść się smakiem. Urzędnicy potraktowali ją jako osobę w Ameryce niepożądaną.

Wysłali ją na badania krwi. Testy mają potwierdzić, czy nie zażywa narkotyków. Wychodzi na to, że Amerykanie uważnie czytają kolorową prasę. W angielskich gazetach pełno opowieści o narkotykowych burdach i skandalach z Kate w roli głównej.