Richard Lugner, przedsiębiorca budowlany, zaproponował Paris Hilton niecodzienną "randkę". Zaprosił ją na słynny bal w Operze Wiedeńskiej, który odbył się w miniony czwartek. Dziedziczka hotelowej fortuny, znana ze swojej słabości do imprez, nie wahała się ani chwili. Przyjęła zaproszenie o pół wieku starszego amanta.

Dotychczas bajecznie bogaty Austriak zabierał ze sobą na ten bal kobiety, które były nie tylko urodziwe, ale również interesujące. Sophia Loren, Pamela Anderson, Geri Halliwell, Grace Jones czy Sarah Ferguson - wszystkie były gośćmi Richarda w ciągu ostatnich kilku lat.

Podniecony myślą o spędzeniu wspólnie z Paris wieczoru, Lugner zapowiadał wcześniej: "Zatańczę z nią. A gdy mężczyzna dobrze prowadzi kobietę na parkiecie, to jest ona zdolna do wszystkiego" - twierdzi podstarzały biznesmen.