"Nudzi mnie już ciągłe powracanie do tego tematu" - ciągnie dalej gwiazdor serialu „M jak miłość”. Odkąd rozstał się z Anetą, minęło już pół roku - pisze "Fakt". Choć tancerka sama zerwała namiętny związek, nie może pogodzić się z utratą ukochanego. Wylatując we wtorek do USA, przyznała "Faktowi", że nie udaje jej się zapomnieć o uczuciach, jakie połączyły ją z Rafałem.
Mroczek tymczasem nie ma żadnych wątpliwości i wyrzutów sumienia. "Zarówno dla mnie, jak i dla Anety jest to zamknięty etap. Mamy po 20 lat i różne rzeczy mogły się nam przydarzyć" - wyjaśnia w rozmowie z "Faktem".
Przyznaje, że ze śliczną tancerką nadal ma bliski kontakt. Wysyłają sobie SMS-y na urodziny czy święta, mają do siebie dużo sympatii i ciepło się nawzajem wspominają. Ale dla Rafała nie jest to już miłość.
O tym, że nie ma w nim krzty namiętności, świadczy fakt, że chciałby, by jego była dziewczyna znalazła sobie w końcu kogoś innego. "Życzę Anecie wszystkiego najlepszego, a przede wszystkim chłopaka, z którym będzie naprawdę szczęśliwa" - mówi z przekonaniem Rafał.
Po tym, jak tancerka Aneta Piotrowska przyznała się do uczucia, które wciąż żywi do Rafała Mroczka, młody aktor dostał szału. I raz na zawsze postanowił pozbawić piękną tancerkę złudzeń. "Nie miałem nikogo, odkąd się rozstaliśmy" - mówi Mroczek. I dodaje, że nie zejdzie się już z Anetą.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama