Na zaproszenie do Davos nie może już liczyć np. Angelina Jolie. I to mimo że aktorka jest ambasadorem dorej woili ONZ i od lat zajmuje się sprawami uchodźców. Ale rok temu to Jolie z mężem Bradem Pittem skupiła na sobie uwagę mediów. Wolały one zajmować się tym co robią gwiazdy niż nagłaśniać problemy biednych krajów.

Wyjątkiem jest Bono, wokalista zespołu U2, który - jako jedyna sława - przyjechał na tegoroczne forum. Ale może dlatego, że Bono nie pojawia się co chwila na okładkach kolorowych pism. Ma autorytet i jest poważnym działaczem, który całym sercem angażuje się w działalność dobroczynną, a jego zespół chętnie oddaje potrzebującym dochody z koncertów.