Bańka wielkości małego auta - czemu nie? Dla Fan Yanga, który od dwóch lat przemierza świat zarabiając na życie puszczaniem mydlanych baniek, nie ma rzeczy niemożliwych. Potrafi w ciągu kilku sekund zapełnić salę fruwającymi i mieniącymi się wszelkimi kolorami fruwającymi kulkami z mydła i wody.
Potrzebuje do tego jedynie naczynia, w którym znajduje się mikstura, i kilka szklanych rurek o różnej długości i średnicy. Właśnie od tego zależy kształt i wielkość baniek.