W konkursie trzeba wykazać się niebywałymi umiejętnościami cukierniczymi. Zawodnik musi stworzyć istne dzieło sztuki, i to w określonym czasie. Wyroby kosztować i oceniać będzie aż 22-osobowe jury pod przewodnictwem... byłego kapitana rugby Christophe'a Michalaka, pochodzącego z Polski.
W tym roku zmierzą się zawodnicy z 20 krajów. Szkoda, że zabraknie wśród nich Polaków. Nie będzie też zeszłorocznych zwycięzców - Francuzów. Bo według reguł konkursu zwycięzca na najbliższych mistrzostwach już nie startuje, by dać szanse innym. W zamian pojawia się nowa drużyna z kraju, który jeszcze nie brał udziału w tych apetycznych zawodach.
Kto w ciągu dziesięciu godzin przygotuje najsmaczniejszą przystawkę czekoladową, lodowy deser z owocami oraz rzeźbę z lodów, ten zostanie najlepszym cukiernikiem na Ziemi. To już dziesiąta edycja mistrzostw świata w cukiernictwie. Zawody odbywają się we francuskim Lyonie.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama