Wszystko przez jej byłego, Brada Pitta. Problemy ze snem zaczęły się, gdy ich małżeństwo się rozpadało. Jennifer potrafiła wtedy zniknąć z łóżka na kilka godzin. A potem budziła się gdzieś w piwnicy czy na strychu. To samo było w jej następnym związku z Vincem Vaughnem.
Przyjaciele twierdzą, że gdy tylko poradzi sobie ze stresem, to lunatykowanie się skończy.