W konkursie biorą udział nie tylko Koreańczycy w sile wieku, ale też krzepcy staruszkowie. Nie ma ograniczeń ani co do wieku, ani co do płci. Chodzi tylko o to, żeby jak najdłużej wytrzymać w lodowatej wodzie.
"Morsy" twierdzą, że kluczem do sukcesu jest dobra rozgrzewka. To dlatego - zanim wskoczą do dziury w lodzie - najpierw robią przysiady i skrętoskłony, a później turlają się przez chwilę w śniegu.
Brrr... Te zdjęcia mrożą krew w żyłach! Bo jak może nie zmrozić widok 50 ludzi, wskakujących do przerębla w pokrytej lodem rzece? Ale spokojnie. To dobrze zahartowani uczestnicy konkursu "morsów", który co roku odbywa się w YangPyoung w Korei Południowej.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama