A może 37-letnia Jennifer zauważyła jakiś związek między wcześniejszym imprezowaniem a nieudanymi związkami? U boku rapera P. Diddy'ego, a potem aktora Bena Afflecka gwiazda nie opuszczała żadnej balangi. Oba związki szybko się rozpadły, a Lopez nie schodziła z okładek prasy bulwarowej.

Reklama

Kiedy w życiu Jennifer pojawił się latynoski piosenkarz Marc Anthony, piękność zarzuciła zabawę w klubach na rzecz domowych pieleszy i towarzystwa męża. Trzeba przyznać, że to nie chwilowy kaprys, a dojrzała decyzja. Jennifer nie pojawiła się na balandze od dwóch lat, czyli od dnia ślubu z Markiem.

"To był mój wybór, by prowadzić spokojniejsze życie. Moje życie stało się dla mnie samej niewygodne, dlatego zdecydowałam się to zmienić" - wyznaje Lopez.