Sędzia z Los Angeles musi zdecydować, czy Basinger faktycznie nie pozwala Baldwinowi widzieć córki, czy to tylko zbieg okoliczności, że wyjechała z miasta akurat w terminie umówionego spotkania.
Baldwin podał ją do sądu za złamanie umowy rozwodowej. Oskarża swą dawną ukochaną o to, że ta nie pozwala spotykać mu się z dzieckiem, do tego nie dzwoni do niego, gdy Ireland jest chora. A wszystko przez to, że go nienawidzi. Dlatego domaga się, by sąd ją surowo ukarał i nakazał jej, by wreszcie pozwoliła mu widzieć ukochaną córeczkę.
Piękna aktorka może trafić na dwa miesiące do więzienia i zapłacić aż 12 tys. dolarów (ok. 36 tys. zł) grzywny.