W Hollywood od jakiegoś czasu trwa moda na ciąże. Niedawno obok niej pojawił się nowy trend - adopcje. Jednak nie wystarczy już tylko przyjąć pod dach biedną sierotę z egzotycznego kraju. Trzeba jeszcze nadać potomkowi imię godne gwiazdy.
Świetny przykład to aktorska para Angelina Jolie i Brad Pitt, którzy nazwali swoją córkę: Shiloh Nouvel, czyli Nowy Mesjasz. Inni pomysłowi rodzice to Katie Holmes i Tom Cruise z córką o imieniu Suri - po hebrajsku Księżniczka.
Gwyneth Paltrow i Chris Martin już dwa lata temu zaszokowali wszystkich, obwieszczając, że ich córeczka nazywa się Apple, czyli Jabłko. Drugie dziecko - syna - nazwali z kolei Mojżesz.
Całkiem niedawno do grona dzieci o dziwnych imionach dołączyła córka byłej Spice Girl, Geri Halliwell, Bluebell Madonna, czyli Dzwoneczek Madonna.
Maluchy być może jeszcze nie zdają sobie sprawy, że najpewniej czeka ich ciężka przyszłość. Bo rówieśnicy często są bezlitośni wobec kolegów i koleżanek o dziwnych imionach. A trzeba uczciwie powiedzieć, że zagraniczne gwiazdy od dawna miały ciągoty do nietypowych imion. Gitarzysta Rolling Stones, Keith Richards, nazwał swoją córkę Dandelion, czyli... Dmuchawiec. Dziewczyna wyznała niedawno, że całe życie wstydziła się tego imienia i zawsze przedstawiała się innym, "normalnym".
Ciągoty do motywów roślinnych miał również Sting, który swoją córkę ochrzcił imieniem Fuchsia, czyli Fuksja. Być może to był jego ulubiony kwiat lub kolor, ale z pewnością nie jest to najlepsze imię dla dziewczynki.
Na naszym rodzimym poletku w tej dziedzinie przoduje Michał Wiśniewski, który ze swoją byłą żoną Mandaryną ma syna Xaviera i córkę Fabienne. W kolejnego związku, z Anią Świątczak, urodziła mu się niedawno córeczka Etiennette.
Doda, czyli Dorota Rabczewska, i Radek Majdan, co prawda dzieci jeszcze nie mają, ale za to wiedzą doskonale, jakie ich potomkowie będą nosić imiona. Córeczka piosenkarki i bramkarza będzie się zwać Carmen, natomiast na syna będą wołać Mauro albo Tristan.