Szefostwo Club Paris szuka już kandydatki na nową matkę chrzestną klubu. Zorganizowano nawet wybory, w których wystartują najsłynniejsze amerykańskie dziewczyny. Spośród nich klubowicze wybiorą najlepszą. A ta, oprócz tego, że będzie miała klub własnego imienia, na 12 miesięcy dostanie też luksusowe ferrari i apartament w pobliżu klubu.

Dlaczego właściciele Club Paris podjęli taką decyzję? Tego nie wiadomo. Ale można się spodziewać, że po prostu stracili już cierpliwość do wybryków blond dziedziczki hotelowej fortuny. I w sumie nic dziwnego, bo jedyne, co Paris wychodzi, to głupie wypowiedzi i zniesmaczanie całego świata.