Piosenkarz dał godzinny koncert, podczas którego towarzyszył mu 20-osobowy zespół. Występ oglądało 300 osób, gości milionera Władimira Potanina. Gospodarz, przyjaciel Władimira Putina, nie uważa, by suma zapłacona piosenkarzowi była wygórowana. Chciał mieć gwiazdę z najwyższej półki i zrobić niespodziankę swoim gościom, więc bez mrugnięcia okiem wypisał czek.

Koncert odbył się w posiadłości Potanina, 20 km pod Moskwą. Śmietanka towarzyska nowej Rosji podobno wyśmienicie bawiła się przy trzynastu utworach zaśpiewanych przez George'a Michaela.