Jak podaje serwis Hollywood Reporter, Nicole jest nie do pobicia. Dała popalić nawet Julii Roberts (m.in. "Pretty woman"), która zbierała nagrody cztery razy z rzędu, podczas gdy Kidman musiała zadowalać się drugim miejscem. Wreszcie jednak Nicole udało się, bo Roberts poszła na urlop macierzyński i w tym roku zostawiła zarabianie pieniędzy innym.
Jak długo Kidman będzie się cieszyć pierwszą finansową pozycją w fabryce snów? Tego nie wiadomo. W każdym razie zawzięcie gonią ją nie lada konkurentki. Na ogonie siedzi jej Reese Witherspoon ("Szkoła uwodzenia" i "American Psycho") z "marnymi" 15 mln dolarów za film. A jeszcze dalej są Halle Berry (14 mln), Charlize Theron (10 mln), Angelina Jolie (10 mln), Kirsten Dunst (8-10 mln) i Jennifer Aniston (8 mln). Z takimi zarobkami jeszcze długo nie wskoczą na pierwsze miejsce.