Młodą oblubienicę w czasie uroczystości prowadzą krewni, żeby się nie potknęła. Nawet gdy jedzie na kucyku. Pan młody jest trochę europejski. Garnitur, koszula, krawat. Ale na wierzchu czerwony, bogato zdobiony, tradycyjny płaszcz. Oto zdjęcia z bajecznie kolorowego ślubu w Turkmenistanie.
Panny młodej prawie nie widać. Cała jest w czerwonej szacie, zakrywającej ją od czubka głowy po stopy, z ozdobami na głowie. Piękne to, ale trochę niepraktyczne. Bo kobieta jest tak szczelnie schowana przed oczami potencjalnych konkurentów, że nie widzi swojego własnego wesela.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama