I rzeczywiście. Fotoreporter "Faktu" przyłapał aktora, jak mknie po Warszawie luksusowym jeepem. Taki terenowy wóz to nie byle co. Kosztuje ok. 230 tysięcy złotych.

Ale dla Szwedesa od początku było jasne, że chce mieć furę, która również swoją ceną będzie robić wrażenie. Z zakupem auta nosił się od wiosny. Najpierw chciał jeździć volvo za - bagatela - 199 tysięcy złotych. Rozmyślił się jednak i wybrał tylko o 30 tysięcy droższą terenówkę.