Długo się wypierał. Jednak film wyświetlony w sądzie odświeżył mu pamięć. Dopiero wtedy przyznał się, że faktycznie mógł coś jej zrobić. Sędzia już nie miała wątpliwości: wlepiła Doherty'emu 1400 funtów i dodatkowe 700 funtów kosztów sądowych, co w sumie daje ponad 12 tysięcy złotych kary.
Takie jest już życie gwiazd i dziennikarzy. Pierwsi się denerwują, że ktoś ciągle za nimi łazi. Ci drudzy starają się zdobyć informacje, których wielbiciele takiego Doherty'ego mogą być ciekawi. Jedni bez drugich nie mogą żyć. Doherty zapomniał o tej zasadzie. I nie pomoże tłumaczenie, że narkotyki go zamroczyły. Bo to będzie zwyczajnie głupie.