Czyżby tak bogatych ludzi jak Hiltonowie, właściciele sieci luksusowych hoteli, nie stać było na uczciwą reklamę i promocję? Ale posiadacze hotelowej fortuny wymyślili własny sposób na wypromowanie rodzinnego interesu.

Jerry Oppenheimer, którego biografia rodziny Hiltonów właśnie ukazała się na rynku, ujawnia, że Paris miała bardzo trudne dzieciństwo. Według autora, rodzicom dziedziczki hotelowej fortuny zależało i - co gorsza - wciąż zależy tylko na tym, by Paris trafiała na pierwsze strony gazet. I wszystko jedno z jakiego powodu.

I jeszcze coś. Autor biografi twierdzi, że rodzice Paris kompletnie nie przejęli się ujawnieniem w internecie filmu porno z Paris w roli głównej. Uznali to za świetną reklamę ich córeczki!