Marylebone Register Office to londyński odpowiednik naszego urzędu stanu cywilnego. Właśnie tam "tak” powiedzą sobie Kate i Pete. Nie ustalili jeszcze daty ślubu, bo wahają się między Bożym Narodzeniem a 16 stycznia, czyli dniem 33. urodzin Kate.

Wcześniej Kate i Pete planowali ślub na Ibizie albo Karaibach. Stwierdzili jednak, że uroczystość w Londynie przyniesie im większy rozgłos. Dodatkowo za urzędem Marylebone przemawia to, że właśnie tu ślub wziął Paul McCartney ze swoją pierwszą żoną Lindą. A ich małżeństwo było wyjątkowo udane.

Po ślubie odbędzie się impreza w hotelu The Dorchester lub Claridge’s. Miesiąc miodowy młodzi planują spędzić na wyspie Barbados. Ciekawe, czy Pete będzie trzeźwy. Muzyk ma ciągłe problemy z narkotykami. Ostatnio coraz więcej czasu spędza w klinikach, gdzie lekarze wciąż od nowa próbują go odtruwać.