Na erotyczne wynurzenia 62-letni aktor pozwolił sobie podczas konferencji prasowej, promującej film "The Sentinel" (Posterunek). Wychwalał pod niebiosa wdzięki posągowej Kim Basinger i czarnoskórej piękności Halle Berry. Po czym z rozbrajającą szczerością przyznał, że seks ciągle go kręci. Takie wyznania gwiazdora, który wcześniej był uzależniony od seksu, podziałały na jego 32-letnią żonę jak płachta na byka.

Najwyraźniej miał pecha. Bo Catherine miała włączony telewizor. Gdy zobaczyła rozanielonego małżonka, zrobiła się purpurowa ze złości. Poczekała aż Douglas skończy pleść głupoty, po czym chwyciła za telefon. Po lawinie obelg skruszony mąż próbował udobruchać żonę. Tłumaczył, że po prostu chciał się pokazać publiczności jako niegrzeczny chłopiec. Ale przenigdy nie zdradziłby swojej 32-letniej żony.

"Przysiągł również, że nikt nie jest równie seksowny i piękny, jak ona" - zdradza znajomy pary.