Filmowy Romeo ("Romeo i Julia", 1996) wybrał sobie amerykańskie miasto, które ma zamiar zmienić według zasad ekologicznych. Tak, żeby ludzie tam mieszkający żyli zgodnie z naturą. Ciekawe jednak, czy wiedzieli, na co się piszą? Bo niewykluczone, że będą musieli porzucić cywilizacyjne zdobycze: prąd, bieżącą wodę i samochody. I żyć jak amisze (odłam katolików), którzy funkcjonują bez tego wszystkiego.

Ale słodki Leo nie jest jedynym, który chce dbać o środowisko, choć Brytyjczyk Thome Yorke, wokalista Radiohead, nie ma zamiaru nikogo zmieniać. Pragnie jedynie skończyć solową trasę koncertową wcześniej niż zaplanował. Dlaczego? Bo te dziesiątki tysięcy osób, które jadą na jego koncerty samochodami, produkują strasznie dużo trujących środowisko spalin. A to artyście się nie podoba. I albo oni przesiądą się do autobusów, albo on skończy grać.