Bryły przypominające kryształ, w środku mnóstwo kolorowych świateł oraz wielkie akwarium. To wszystko już niedługo będą mogli podziwiać na żywo ci wszyscy, którzy przyjadą do Singapuru na szybką partię ruletki czy karcianej gry w "oczko".

Sam budynek będzie kosztować trzy miliardy dolarów (dziewięć miliardów złotych) i już zgłosiły się chętne firmy, które wyłożą potrzebne pieniądze.

Ale kasa powinna się szybko zwrócić. Bo ci, których będzie stać na wizytę w singapurskim kasynie, na pewno zostawią tam duże pieniądze. Jeśli już grać, to na całego.