Kościotrup, żebrak, płaczący Charlie Chaplin, czy Meksykanin - zabójca. Oto jak meksykańscy klauni wyobrażają sobie zabawę w cyrku. Tylko, czy ludzie będą chcieli ich oglądać? Przecież przychodzą na występy, by właśnie zapomnieć o takich okropnościach, jak starość, brzydota czy śmierć. Chcą się bawić i śmiać. A tacy klauni im tego nie zapewnią.

Reklama