Bartek Świderski ma dosyć nijakiego i mdłego scenariusza serialu o miłosnych rozterkach młodej adwokat. Już 5 października będzie można zobaczyć przystojnego aktora w nowej roli - Ernesta Von Steina w kryminalnym serialu "Fala zbrodni".
Mafioso, którego gra Bartek, kontroluje polski przemysł hazardowy, a jego ludzie zastraszają właścicieli lokali gastronomicznych. Postać Ernesta uwikłana będzie w mroczne historie, romanse i flirty.
Scenariusz, pełen scen akcji i rola prawdziwego twardziela najwidoczniej bardziej odpowiadają Świderskiemu, który dotychczas był kojarzony z wrażliwym artystą.
Nowa kreacja aktora może być zaskoczeniem dla fanów polskich seriali, gdyż wcześniej grywał raczej niezdecydowanych romantyków. Czy rolą Ernesta Von Steina aktor przełamie swój dotychczasowy wizerunek? Tego dowiemy się już w czwartek.
Twórcy "Magdy M." mają coraz większe problemy z obsadą. Pierwszy był Paweł Małaszyński, którego w tym sezonie znacznie częściej będziemy mogli zobaczyć w "Oficerach" i "Twierdzy szyfrów". Aktorowi spodobały się propozycje typowo męskich ról, gdyż wydają się być bliższe jego prawdziwego charakteru.