Najlepsi amerykańscy specjaliści z delfinarium i Marynarki Wojennej pracują w pocie czoła nad kształtem, jaki powinna mieć proteza. Wszyscy chcą, by delfinka mogła radośnie baraszkować w wodzie wraz ze swymi kompanami.
Proteza może kosztować kilkaset tysięcy dolarów. To duży problem, tym bardziej że Winter potrzebuje aż trzy takie, bo wciąż rośnie. Ogony będą zaprojektowane za darmo, ale trzeba znaleźć firmę, która je wykona. Jednak naukowcy z oceanarium w Clearwater pozostają dobrej myśli. Wierzą, że mieszkańcy zbiorą tyle pieniędzy, by pomóc młodej delfince.
Wszystko przez sieci rybackie. Winter zaplątała się w nie, gdy bawiła się u wybrzeży Florydy. Kiedy próbowała się uwolnić, lina ścisnęła jej ogon tak, że przestała do niego dopływać krew. Kiedy wróciła do oceanarium, ogon odpadł. A dla delfina to wyrok śmierci.