Po gorzkim i rozdmuchanym przez prasę rozstaniu z żoną Paul McCartney znów bryluje w towarzystwie. Ufarbował włosy, założył modny garnitur i dołączył do gwiazd na jednym z londyńskich przyjęć.

"Przeżyłem piekło, ale wróciłem z niego i teraz jestem gotowy do tego, żeby zacząć żyć na nowo" - wyznał McCartney. I było to widać. Artysta nie unikał towarzystwa młodych pań!

Reklama