Megagwiazdor Nicolas Cage jest zbyt cenny dla Hollywood, by można było pozwolić na narażenie jego życia. Przecież filmy z jego udziałem osiągają milionowe zyski. Dlatego producenci kręconego właśnie w Bangkoku filmu "Time to Kill" (Czas zabijania) postanowili wziąć ostrzeżenie poważnie.
Pod parą jest cały czas prywatny odrzutowiec Cage'a. Jeśli sytuacja stanie się naprawdę niebezpieczna, ma natychmiast oderwać się od ziemi i zawieźć aktora bezpiecznie do domu.