To bardzo surowa kara. Staruszek znajdzie się na więziennym wikcie i chyba bez ulubionych słodyczy. Tak postanowił sąd w niemieckim miasteczku Sondershausen.
63-latek był już dwa razy objęty nadzorem sądowym. Ostatnio za kradzież dwóch torebek rodzynek wartych około 15 złotych.
Staruszek recydywista. Wielokrotnie kradł winogrona i rodzynki. Dlaczego? Bo miał wyjątkową słabość do tych łakoci. Dziarski emeryt tłumaczył, że po prostu nie mógł się oprzeć słodkiej pokusie. Teraz posiedzi cztery miesiące za kratkami.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama