Jak widać, narzeczony Milli wciąż - po czterech wspólnie spędzonych latach - potrafi ją rozśmieszyć. Może więc nie ma sensu czekać ze ślubem? Zwłaszcza że aktorka chce mieć trójkę dzieci, co oznacza, że Anderson szybko powinien wziąć się do roboty...