Sala wypełniona po brzegi, 120 słuchaczy akademii policyjnej ma się szkolić z technik operacyjnych. Zaczyna się projekcja i... przyszli gliniarze zaczynają ryczeć ze śmiechu. Na ekranie pojawia się pornos! Film jest tak ostry, że żadna telewizja nie puściłaby go nawet po godzinie 23.

Próby wyłączenia komputera, z którego puszczany jest film, i uruchomienia prezentacji na nic się nie zdają. Za każdym razem startuje film porno!

"Mieliśmy pecha, że wirus komputerowy uruchomił się właśnie podczas szkolenia" - powiedział oficer policji. Tłumaczył, że wszystkiemu winny jest wirus "Koń Trojański".