Postacie wyglądają jak żywcem wyjęte z hollywoodzkiego horroru. Trochę straszne, trochę śmieszne. Ale muzeum w Kuala Lumpur, stolicy Malezji, przeżywa prawdziwe oblężenie. Chętnych do zobaczenia takich dziwactw są tysiące.

Muzeum może mieć kłopoty, bo gorliwi muzułmanie uważają ekspozycję za bluźnierczą, jest ponoć niezgodna z zasadami islamu.