Od zwykłych samoopalaczy różni go to, że ma w sobie drobinki 24-karatowego złota. Piosenkarka wynajęła specjalną asystentkę, która pomoże jej w pracy nad luksusowym kosmetykiem. Mariah potrzebuje samoopalacza, bo przed każdym koncertem zużywa kilka opakowań.

Reklama

Mariah znana jest z ekstrawaganckich pomysłów i zachcianek. Kiedyś zapłaciła za bilet lotniczy w pierwszej klasie dla swojego psa i zażądała, żeby rozwinięto czerwony dywan przed jednym z londyńskich hoteli na jej powitanie.